Głośna Spowiedź
Komentarze: 2
Wczoraj była spowowiedź i postanowiłam jak co miesiąc iść.:)) Nie lubię chodzić pierwsza więc pierwsza poszła Kasia .Ksiądz stara się raczej mówić cicho ale nie tym razem , kiedy przyszła kolej na mnie to oczywiśćie ksiądz tak głośno mówił że wszyscy słyszeli.Dobrze że ja tak głośno nie mówiłam szczególnie swoich grzechów. :P.
Dodaj komentarz